Prolog

` Zakończenia są trudne. Każda małpa ze spierzchniętym tyłkiem i klawiaturą może napisać początek, ale zakończenia to inna para kaloszy. Próbujesz zakończyć każdy wątek i każdy rozdział w swoim życiu, ale nigdy Ci się to nie uda. Zawsze ktoś będzie narzekał. Zawsze znajdą się jakieś dziury. Skoro to zakończenie, musi ono finalizować pewne sprawy. Aby pogodzić się ze stratą bliskiej osoby nawet najsilniejsi potrzebują czasu. Jakaś jej cząstka nie chciała dać się ocalić. Jakaś jej cząstka również chciała umrzeć, jednak tego nie zrobiła, ponieważ złożyła obietnice. Obietnicę, która będzie trwała do końca życia. Wspomnienia związane z ojcem kojarzyły jej się tylko z cudownym dzieciństwem. Teraz z dnia na dzień musi dorosnąć. Zaopiekować się młodszym bratem i samą sobą. Znaleźć czas dla przyjaciółki i skończyć szkołę. W chwili, gdy dwaj agenci FBI zapukali do jej drzwi wszystko się zmieniło. Znalazła swój cel, ale jego zdobycie ma swoją cenę. 

Zatem.. jak to wszystko się kończy ? Trudno powiedzieć. Według mnie to był test, z którym poradziła sobie bardzo dobrze. Mając przed sobą dobro i zło, anioły, diabły, przeznaczenie i samego Boga, ona poszła własną ścieżką. Wybrała rodzinę i miłość. Czyż nie o to chodziło ? 

Nie ma wątpliwości. Zakończenia są trudne, ale przecież nic tak naprawdę nigdy się nie kończy..

----------------------------------------

No więc.. Mam ogromną nadzieję, że ktoś zainteresuje się tym blogiem i będzie go czytał. A skoro już tu jesteś zostaw po sobie komentarz. Może być nawet krótki lub bez treści. Chcę tylko wiedzieć czy opłaca mi się pisać. 

Pierwszy rozdział już niebawem. Buziaczki :*